Archiwum 02 lutego 2005


lut 02 2005 kropka
Komentarze: 3

Hmm o czegoś wkońcu trzeba zacząć. Dzien praktycznie nie różnił się niczym od poprzednich. Ale wkońcu dobiegł końca. Jak zwykle nuda w sklepie i czas na życiowe refleksje :) Najgorzej to jest pustka. Pustka której jak narazie nie umiem wypełnić. Niewiem możłiwe że dzieje się tak bo szukam na chama. Niewiem nie umiem tego sam ocenić. Najśmieszniejsze jest to że cały czas chowam sie pod jakąs skorupa. Nie umiem jej zrzucić, z dnia na dzień ona bardziej twardnieje. A w pobliżu nie widzę żadnej osoby która chciałaby ją rozbić. Spotkalem kobietka która byłaby w stanie rozbić moją skorupę. Ale ona jest kimś wyjątkowym dlamnie, i niewiem jak mam sie do tego zabrać. Pozatym jest jedno ale... .  I niechcę przezto nic robić. Niechcę nikomu nic niszczyć. Qrna zawsze spotykam takie ktore są zajęte. No i znów mi sie taka trafiła. Nie chcę mówić wielkich słów żę się w niej zakochałem. Napewno coś zaiskrzyło z mojej strony. Niewiem co mam teraz zrobić jestem w strasznej kropce. Strasznie chciałbym być z nią. Chyba to tylko pozostanie moim następnym marzeniem. Niespełnionym marzeniem. Cóż życie toczy się dalej. A ja nie mam zamiaru oglądać się za siebie.

tolke : :